chyba nie ma osoby, która nie zastanawiałaby się od czego uzależniony jest sposób spalania alkoholu i czas jego utrzymywania się w organizmie. Przecież dwie różne osoby pijąc taką samą ilość alkoholu w tym samym czasie będzie odczuwać skutki sięgania po używkę w inny sposób, wykazując mniejsze lub większe upojenie. W cechach indywidualnych każdej osoby leży również poziom tolerancji alkoholowej, którą w dużej mierze determinuje płeć, wiek, masa ciała oraz czynniki genetyczne.
Mówiąc o metabolizowaniu alkoholu, zwykle wiąże się go z pracą wątroby. Szczególnie w sytuacji, gdy rozważane są negatywne skutki nadużycia napojów procentowych.
Co ciekawe, nie tylko wątroba związana jest z trawieniem alkoholu, ale proces ten zaczyna się już w żołądku. Dodatkowo, istnieje wiele hipotez, które wiążą się z tempem wchłaniania alkoholu.
Co wpływa na spalanie alkoholu?
Wypity alkohol w pierwszej kolejności trafia do żołądka, gdzie zaczyna się jego trawienie. W nim produkowany jest kluczowy enzym trawiący alkohol, czyli dehydrogenaza alkoholowa. Warto dodać, że znacznie większe jej ilości znajdują się w wątrobie. Co ciekawe, poszczególne leki, takie jak np. aspiryna, blokują aktywność omawianego enzymu w żołądku, czego konsekwencją jest zwiększony stan upojenia alkoholowego.
Metabolizm alkoholu w żołądku jest pierwszym etapem rozkładu etanolu. W tym czasie dla tempa trawienia znacząca jest treść żołądkowa. Uznaje się, że alkohol spożywany na czczo, czyli na pusty żołądek powoduje większy wzrost tej substancji we krwi. Tezę tą udowodniono w przeprowadzonych badaniach, kiedy uczestnicy otrzymywali zastrzyki alkoholowe, omijając przy tym układ pokarmowy (treść żołądka nie była więc tutaj istotna), a uzyskiwany efekt był zbliżony. Tym samym spalanie alkoholu następuje szybciej w momencie, kiedy człowiek spożywa posiłek. Jest to związane z tym, że trawione jedzenie dodatkowo stymuluje wszelkie organy związane z tym procesem, wliczając w to kluczowe funkcje wątroby.
Samo zbilansowanie posiłku również ma znaczenie. Uważa się, że dania wysokobiałkowe lub wysoko tłuszczowe spowalniają proces wchłaniania alkoholu. Tym samym jego stężenie we krwi wzrasta w wolniejszym tempie i trwa dłużej, w porównaniu po picia alkoholu po posiłkach z przewagą węglowodanów. Dzieje się tak, ponieważ istnieją znaczące różnice w tempie opróżniania żołądka przez każde z makroskładników. Mówiąc prościej – organizm znacznie szybciej trawi produkty węglowodanowe, niż białkowo-tłuszczowe.
Szybkość metabolizowania alkoholu jest kwestią indywidualną. Przyjmuje się jednak, że po wypiciu standardowej dawki alkoholu, określanej jako 200g piwa, 2g wódki, albo 100g wina, najwyższe stężenie etanolu we krwi osiąga się od 30 do 45 minut od momentu spożycia, a później, pod wpływem czynników spalających alkohol, np. w wątrobie, poziom upojenia obniża się.
Krążący w krwioobiegu alkohol dociera do każdej komórki ludzkiego ciała, a tym samym do wszystkich narządów wewnętrznych, w tym do mózgu, zaburzając sposób myślenia i funkcjonowania. Co ciekawe, docierając do płuc, alkohol wpływa na skład wydychanego powietrza. Szacuje się, że wraz z nim wydycha się od 2 do 10% wypitego etanolu.
Kluczowe znaczenie dla trawienia alkoholu ma wątroba, która przemienia alkohol w toksyczny aldehyd octowy. To jego nadmiar warunkuje zatrucie alkoholowe. Następnie aldehyd sprowadzany jest do kwasu octowego, który finalnie rozkładany jest w dwutlenek węgla i wodę.
Czy masa ciała wpływa na to ile utrzymuje się alkohol we krwi?
Z pewnością każdy czytelnik niniejszego artykułu zwrócił uwagę, że najlepsze drinki, oprócz samego alkoholu, mają w składzie różne dodatki, w tym płyny, takie jak soki. Oprócz samego smaku, duże znaczenie ma tutaj fakt, iż ciężko jest rozpuścić wódkę lub whisky w tłuszczu – a już z na pewno nie byłoby to apetyczne. Co więcej, stworzenie drinka jedynie z dwóch składników, jakim byłby np. olej i właśnie alkohol, który miałby formę jednorodnej mieszaniny jest niemożliwe.
Podobna zależność jak ta opisana wyżej odbywa się w ludzkim organizmie. Alkohol nie rozpuści się w tkance tłuszczowej, tylko tam, gdzie ulokowana jest woda. Tym samym, im większą objętość tkanki tłuszczowej posiada dana osoba, tym będzie mniej podatna na działanie alkoholu, ponieważ u niej finalne stężenie etanolu będzie niższe.
Powyższa zależność bezpośrednio wiąże się z tolerancją alkoholową u kobiet i u mężczyzn. Fizjologiczne różnice w budowie ciała kobiet i mężczyzn warunkują to, iż płeć piękna jest bardziej podatna na działanie używki. Charakteryzują się ona wyższą zawartością tkanki tłuszczowej i mniejszą masą mięśniową. Niejednokrotnie można spotkać osoby otyłe, które wykazują mniejszą tolerancję alkoholową, niż osoby umięśnione.
Jak przyspieszyć metabolizm alkoholu?
Nie ma jednego, konkretnego i sprawdzonego sposobu, który byłby efektowny u każdej osoby, jednak dużo mówi się o:
- Znaczeniu nawadniania organizmu podczas imprezy – picie dużej ilości wody podczas zakrapianej imprezy pomaga w osiąganiu niższego stężenia alkoholu we krwi, w porównaniu do osób, które tej wody nie piją. Alkohol działa moczopędnie i odwadniająco, dlatego dobrym pomysłem jest wypijania szklanki wody po każdym drinku, piwie lub lampce wina.
- Sięganiu po owoce i soki – wykazano, że spożywanie produktów zawierających duże nakłady fruktozy jest pomocne przy trawieniu alkoholu ze względu na dostarczanie substratów do tej reakcji, a także zwiększanie pobierania ilości tlenu przez mitochondria komórkowe.
- Nie sięganiu po alkohol na pusty żołądek – warto jeść podczas imprezy. Trawienie alkoholu w sytuacji kiedy człowiek jest głodny następuje znacznie wolniej przy jednoczesnym wysokim wskaźniku wchłaniania. Tym samym, konsekwencją jest szybkie upicie się oraz jednoczesne wysokie stężenie alkoholu we krwi. Warto także dodać, że każdy posiłek jest zbiorem makro i mikroelementów, które odżywiają ludzki organizm, zapewniając mu siły i energię konieczną dla prawidłowego procesu trawienia. Mając na uwadze fakt powolnego trawienia białka i tłuszczu względem węglowodanów, zanim zostaną one przetransportowane do jelita cienkiego, posiłki białkowo-tłuszczowe mogą być dobrym rozwiązaniem dla spowolnienia procesu upijania się. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że już sam fakt spożywania posiłku podczas imprezy znacznie przyspiesza tempo trawienia alkoholu w wątrobie. Dzieje się tak, ponieważ zwiększa się przepływ krwi, a także wzrasta produkcja enzymy dehydrogenazy alkoholowej.
- Na ‘raz’ sięgaj tylko po stosunkowo niewielkie dawki alkoholu – okazuje się, że w szczytowym momencie poziom upojenia alkoholowego jest znacznie wyższy, jeżeli człowiek sięgnął po alkohol w pojedynczej dawce. Lepszym rozwiązaniem jest rozłożenie porcji napoju procentowego na kilka mniejszych, wypijanych w odstępach czasu. Ciekawy jest fakt, że nie ma znaczącej różnicy pomiędzy tempem wchłaniania etanolu przez jelita, a konkretnym typem napoju, np. pomiędzy winem, a piwem, pod warunkiem, że spożyta została taka sama dawka czystego alkoholu.